Wintercamp 2016

Gdzieś około listopada natknąłem się na reklamę  biwaku zimowego na Turbaczu. Po krótkim zastanowieniu i sprawdzeniu kosztów wysłałem swoje zgłoszenie, wypełniając podczas tego ankietę o zbierającą informacje  o moim doświadczeniu w spaniu pod chmurką.   Jakiś czas później dostałem informacje o zakwalifikowaniu mnie na II termin biwaku czyli w weekend 20/21 lutego. Jest rezerwacja – jadę […]

Norwegia na rowerze – cz. 5 podsumowanie.

W jaki sposób gotowałem? Poniżej sposób pierwszy czyli w jednej menażce rodsprit (spirytus skażony) i  menażka z kawą na wierzchu.  Skąd taka kombinacja? Niestety ten spirytus  nie chciał się palić w mojej maszynce MSR 🙁 Poniżej drugi sposób: spirytus pali się w puszcze po piwie znalezionej w rowie. Bardzo fajnie to działało.  Niestety sposób nie jest […]

Norwegia na rowerze

Pomysł na kolejną wyprawę do Norwegii powstał zasadniczo zaraz po zakończeniu pierwszej. Piękna przyroda i radość z rozbijania się  namiotem zasadniczo wszędzie gdzie to było możliwe ( byle w odległości powyżej 150 metrów od zabudowań) skutecznie zachęcały do kolejnych odwiedzin. Postanowiłem że tym razem pojadę rowerem na dłużej. Na początku września 2015 wsiadałem do samolotu Wizzair […]

Wreszcie Bieszczady …

Nigdy nie bylem w Bieszczadach. No prawie nigdy – bo wycieczka rakietowa   z SKPB tam własnie się odbywała. Jeździłem  w inne góry a Bieszczady zawsze były za daleko.  W końcu czas to zmienić. Korzystając z biletu Lux Expresu ( 15 zł w obie strony 🙂 )  o godzinie 4:30 znalazłem się w Rzeszowie skąd z dworca […]

Norwegia – Preikestolen

Drugi dzień zaczął się od powrotu do Stavanger po kartusze z gazem.  Kartusze kupione – jedziemy dalej.  Z Tau  jedziemy do Jorpeland. Bilet  komunikacji miejskiej to niecałe 40 koron. Ale jeśli wejdziemy do odjeżdżającego z tego samego przystanku busa turystycznego to koszt zbliża się do 200 koron. Z Jorpeland jest   z buta ok 5-6 […]

Norwegia – deszczowe początki.

Do Norwegi pojechać chciałem już od dłuższego czasu. Widząc zdjęcia obecne które można znaleźć w internecie trudno pozbyć się uczucia zazdrości widząc TAAAAKIE  piękne miejscówki.  Przy pierwszej na darzącej się okazji kupiłem bilety do Stavanger, namawiając do tego też Daniela.

Szklarska na Lajcie

Szklarska Poręba czyli mój pierwszy wyjazd w góry. Aż się nie chce wierzyć że kiedyś myślałem że to nie dla mnie obawiając się że brak jakiegoś  sprzętu czy ubrania w jakikolwiek sposób będzie mi przeszkadzał cieszyć się pięknem naszych Sudetów. Dużo się od tego czasu zmieniło więc i nieco z przekory wybrałem się tam teraz […]